Sudan to ubogi kraj, wyniszczony wojną domową. Od 1997 roku władze starają się wdrażać nowoczesne reformy ekonomiczne.
Oddzielenie się Sudanu Południowego spowodowało utratę części złóż ropy. Mimo to, wydobycie tego surowca, nadal jest głównym źródłem rozwoju kraju. W latach 2006-2007 zanotowano 10-cio procentowy wzrost PKB, spowodowany eksploatacją i sprzedażą ropy.
Dzięki eksportowi tego surowca, stan gospodarki sudańskiej uległ polepszeniu. Przyczyniło się to do zwiększenia ilości inwestycji zagranicznych w tym afrykańskim kraju. Jednak, w większości przypadków, inwestycje kierowane są do stolicy i okolic. Kraj rozwija się zatem nierównomiernie. Nasila się zjawisko migracji do większych miast.
Ropa naftowa jest najważniejszym towarem eksportowym Sudanu, jednak kraj stara się polepszyć swoją sytuację gospodarczą, poszukując innych źródeł przychodów, np. poprzez wydobywanie złota. Sudan posiada również złoża innych surowców, takich jak gaz ziemny, srebro, chrom, cynk, żelazo, ołów, uran, aluminium, miedź, gips, cyna czy granit.
Sudan jest krajem słabo rozwiniętym, co szczególnie widać po strukturze gospodarczej. Aż 80 % ludności pracuje w sektorze rolniczym. Działalność ta jest źródłem aż 39% wartości PKB. W Sudanie uprawia się głownie bawełnę, sorgo, pszenicę, orzeszki ziemne, sezam, trzcinę cukrową, len czy banany. Popularna jest również hodowla zwierząt, przede wszystkim wielbłądów, owiec i kóz.
Wielu mieszkańców Sudanu żyje na granicy ubóstwa. Pracując w rolnictwie są skazani na niestabilną pogodę i niesprzyjające warunki atmosferyczne. Niskie ceny produktów rolnych na świecie również nie sprzyjają poprawie poziomu życia ludności w Sudanie. Kraj ma bardzo słabo rozwiniętą infrastrukturę. Potrzeba dużo pracy oraz wielu lat, aby sytuacja gospodarcza kraju diametralnie się zmieniła
Największym partnerem handlowym Sudanu są Chiny, Japonia i Indie. Wymiana handlowa odbywa się także z innymi krajami, zwłaszcza Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Malezją i Koreą Południową. Władze Sudanu mają nadzieję, że sytuację ekonomiczną kraju może polepszyć pobieranie opłat tranzytowych od państw, które korzystają z rurociągów naftowych, znajdujących się na terenie tego afrykańskiego kraju